Czysta pralka, to nie tylko świadectwo wysokiej higieny i kultury domu i jego mieszkańców, to przede wszystkim świeży zapach prania, który przecież potem przenika na wszystkich domowników. Nic nie pomogą pachnące płyny do płukania, jeśli w niemytej od dawna pralce są osady z proszku, pleśń, grzyby, czemu towarzyszy nieprzyjemny zapach. Tego zapachu nie da się zamaskować perfumowanymi proszkami i płynami. Poza tym pranie w tak brudnej pralce jest ryzykowne dla naszego zdrowia, bo bakterie i grzyby mogą przedostać się na praną bieliznę. Szczególnie zagrożone są malutkie dzieci, osoby starsze i chore.

Zasady prawidłowego mycia i odkażania pralki są następujące- po każdym praniu przepłukujemy pojemnik na proszek i płyn do płukania ciepłą wodą, tak aby zmyć ewentualne resztki środków piorących. Ściereczką, lub gąbką przecieramy gumową uszczelkę wokół drzwi bębna- tam uwielbiają się gromadzić nieczystości i wszelkie odpadki z prania. Na koniec przecieramy obudowę. Kiedy pralka nie pracuje pozostawiamy ją otwartą, pojemnik na proszki również- dostęp powietrza zapobiegnie rozwojowi pleśni i grzybów .

Przynajmniej raz w miesiącu odkażamy pralkę domowymi sposobami. Po pierwsze robimy wszystko to co zazwyczaj po każdym praniu, czyli myjemy pojemnik na detergenty, wycieramy „kołnierz” i powierzchnię pralki i dopiero po wykonaniu tych czynności przystępujemy do odkażania, które można zrobić na trzy sposoby-
1. Wsypujemy do pojemnika na proszek trzy czwarte szklanki sody oczyszczonej i ustawiamy program „pustego” prania na dziewięćdziesiąt stopni. Ten najskuteczniejszy sposób na odkażanie, ale niestety nie na dogłębne wyczyszczenie pralki.
2. Do przegródki przeznaczonej na detergent wlewamy trzy czwarte szklanki octu i ustawiamy pełny program prania na dziewięćdziesiąt stopni. Ten sposób odkażania jest bardzo skuteczny, a przy okazji usuwamy z pralki i wszystkich ukrytych części kamień i brud. Ten sposób pozbawienia kamienia jest równie skuteczny jak stosowanie chemicznych i bardzo drogich środków usuwających kamień. Jedynym mankamentem jest zapach octu, który niestety utrzymuje się jakiś czas.
3. Do przegródki na proszek wsypujemy trzy czwarte szklanki kwasku cytrynowego i podobnie jak w dwu pierwszych przypadkach nastawiamy pełen cykl prania na dziewięćdziesiąt stopni. Ten sposób bardziej sprawdza się w czyszczeniu i wybielaniu, niż odkażaniu pralki.
4. Żeby dobrze odgrzybić pralkę trzeba wykonać dwa pełne cykle prania na dziewięćdziesiąt stopni. W pierwszym do przegrody na proszek wsypujemy trzy czwarte szklanki sody oczyszczonej z boraksem, a w drugim tyle samo octu. Skuteczność odgrzybienia stu procentowa!!!