Zdecydowana większość użytkowników domowych pralek automatycznych używa do prania i płukania detergentów. Na rynku jest ich naprawdę bardzo, bardzo dużo- różnią się między sobą składem, jakością, wydajnością, ale łączy ich jedno –są czystą chemią. Dobrze usuwają brud, wspaniale pachną, a zapach utrzymuje się na ubraniach przez wiele, wiele dni, zmiękczają, odświeżają , ale są czysta chemią, Większość tradycyjnych płynów do płukania zawiera barwniki, substancję zapachowe, konserwanty oraz tak zwane substancje kationowe. Substancje kationowe są to substancje powierzchniowo czynne, bardzo silnie oddziałujące na skórę. Większość najbardziej popularnych płynów do płukania, które znajdziemy na półkach supermarketów, zawiera kumarynę i to w wielokrotnie przekroczonych normach. Kumaryna jako substancją chemiczną, odpowiada za piękny, świeży zapach prania, ale to właśnie kumaryna cieszy się zasłużenie bardzo złą sławą . Przede wszystkim jest bardzo silnym alergenem, poza tym podrażnia śluzówki ( zwłaszcza oczy) i wpływa drażniąco na układ oddechowy. Niestety kumarynę, na szczęście w mniejszych niż standardowe stężeniach, znajdziemy tez w renomowanych płynach do płukania przeznaczonych dla dzieci.

Jeśli chcemy mieć pewność, że nic naszej lub naszego dziecka skóry nie podrażni, najlepiej samemu zrobić naturalny płyn do płukania. Dobrze zrobiony płyn do płukania, będzie nie tylko całkowicie bezpieczny dla zdrowia, ale tez będzie miał wszystkie pożądane właściwości standardowego, chemicznego płynu do płukania.

Pierwszy przepis zawiera pół szklanki octu, półtorej łyżeczki sody oczyszczonej oraz dziesięć kropel naturalnego olejku eterycznego, takiego, który nam się najbardziej podoba. Wszystko mieszamy ze sobą i wlewamy do przegródki w pralce przeznaczonej do płynu. Taka porcja starczy na jedno pranie.

Drugi przepis zawiera dwie i pół łyżki stołowej kwasku cytrynowego, pół szklanki letniej wody, oraz dziesięć do piętnastu kropel naturalnego olejku eterycznego. Wszystko mieszamy i wlewamy do pralki, starczy na jedno pranie.

Takie płyny są wprawdzie całkowicie bezpieczne, ale nie zaleca się ich do prania ubranek i pościeli niemowlaków, bo olejki eteryczne mają zbyt intensywny zapach, więc po pierwsze mogą podrażniać skórę i uczulać, a po drugie według ostatnich badań intensywne zapachy zaburzają u dzieci poczucie bezpieczeństwa, a wiadomo,ze bezpieczeństwo dla dziecka jest najważniejsze.